Okrach napisał(a):
Do tego mialbym jeszcze jedno pytanie - od niedawna przesiadlem się na lakiery akrylowe - odkad ich uzywam zauwazylem ze po jakims czasie malowania na igle gromadzi się farba ktora zasycha i blokuje z czasem wylot dyszy kompletnie. Jak sadze mam zle proporcje farby ale probowalem roznorakich mieszanek i zawsze bylo to samo![]()
Krowa napisał(a):Wamod produkuje filtry węglowe nakręcane na zwykłą butelkę po napoju. Najlepiej użyć butli 1,5 lub 2l. W butelce wycina się dziurę i zalepia np. taśmą maskującą. Zamiast pryskać przy płukaniu na tekturę czy gazetę, wszystko "wystrzeliwuje się" do butli, a filtr absorbuje większość zapachów zmywacza/ rozpuszczalnika. Ot, takie małe udogodnienie
Okrach napisał(a):...Niemniej jednak nawet po takim gruntownym czyszczeniu i przedmuchaniu aerografu czasem zdarza mi się ze po paru dniach przerwy w psikaniu nie idzie odciagnac spustu...
Mr. Headshok napisał(a):Okrach napisał(a):...Niemniej jednak nawet po takim gruntownym czyszczeniu i przedmuchaniu aerografu czasem zdarza mi się ze po paru dniach przerwy w psikaniu nie idzie odciagnac spustu...
A smarujesz iglicę? Ponoć najprostszym sposobem jest "czółko" czyli przeciągnięcie czystej iglicy po czole. Ja osobiście stosuję niewielką ilość wazeliny technicznej - tylko natłuszczam iglicę.
Macio4ever napisał(a):aceton dobrze przedmuchać, przepłukać, nie żałować rozpuszczalnika. Raz na jakiś czas wyciągnąć iglicę i zdjąć resztkę farby.
Kuba P. napisał(a):Ja swojego Paashe VSR 90.....
tomek_chacewicz napisał(a): Chyba Okrachowi chodzi o to co i mi się często przytrafia, po kilku dniach po malowaniu igła nie chce się ruszyć a powodem jest zaschnięta farba w kanale między zbiornikiem a dyszą.
Enigma napisał(a):tomek_chacewicz napisał(a): Chyba Okrachowi chodzi o to co i mi się często przytrafia, po kilku dniach po malowaniu igła nie chce się ruszyć a powodem jest zaschnięta farba w kanale między zbiornikiem a dyszą.
Albo pomiędzy zbiornikiem a spustem. Te dwa miejsca są najtrudniejsze do wyczyszczenia i bez nici dentystycznych, jak słusznie zauważył Piotrek, się nie obejdzie. Ja po każdym razie czyszczę dokładnie, ale i tak jak wyjmuję aerograf następnym razem to iglica jest przyschnięta. Trzeba rozebrać raz jeszcze, przepłukać wamodem, odczekać chwilę żeby wyparowało i można jechać.
Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości