Vierbein, samoloty 1/48

[Vierbein]

Jako mało aktywny uczestnik forum, przedstawię się krótko: wiekowo należę do seniorów modelarskich, chociaż ze stosunkowo niewielkim dorobkiem. Ze 3 lata temu odnowiłem stare hobby i od tego czasu publikuję swoje modele na obu forach (na MW jako Wachmistrz). Interesuje mnie lotnictwo retro, a moje prace (1/48) dryfują pomiędzy dwoma tematami: pierwszy to "Lotnictwo peryferii" w barwach mniej popularnych państw, lat 30-tych i 40-tych. Szczerze mówiąc, temat ten jakoś sam z siebie się wyczerpuje. Ostatni z kolekcji - Avia B.534, jest obecnie na warsztacie i nie mam za bardzo pomysłu na kolejne. Wciąga mnie natomiast temat drugi, czyli to tzw. szmatopłaty z czasów Wielkiej Wojny. Na razie przeważnie w barwach II RP z wojny z bolszewikami 1920, choć w planach mam też kilka maszyn RFC.
Ze względu na absorbującą pracę oraz narodziny córeczki ostatnio uprawiam przede wszystkim modelarstwo mentalne, do którego należy i to skromne portfolio. Odgrzewam stare kotlety, rozmyślam i przeglądam publikacje, a jeśli pojawi się chwilka wolnego czasu, pacnę klejem czy farbką w nocnej godzinie. Mam nadzieję, że będę mógł przedstawić Wam kolejne prace, bo jakoś nie chce mi się kończyć z modelarstwem pomimo wymienionych deficytów.

Zacznę od Lotnictwa Peryferii:

PZL P.24A lotnictwa Turcji, lotnisko Etimesgut k. Ankary, 1937. Model Mirage Hobby podarowali mi koledzy z pracy i to zdecydowało o powrocie do modelarstwa.

GALERIA

Spitfire będący hybrydą wersji Mk.IX i PR.XI lotnictwa Izraela, lotnisko Ramat David 1949. Model Italeri.

GALERIA

Messerschmitt Bf.109 D-1 lotnictwa Szwajcarii, lotnisko Dubbendorf 1945. Model Academy. W realu wygląda nieco lepiej. Ostatni model z tej tematyki pomalowany pędzelkiem.

GALERIA

A teraz szmatopłaty, które bardziej mnie inspirują i chyba nieco lepiej wychodzą:

Fokker Dr.I, Jasta 11. Model Revell 1/48 + blaszki Eduard - pierwszy wykonany model po powrocie do modelarstwa, w ramach treningu przed P.24. Nie wystawiłem go na PWM więc odsyłam do galerii na MW.

GALERIA

Fokker D.VII OAW, 15 eskadra myśliwska, Front ukraiński 1920. Model Eduard Profipack.

GALERIA

Albatros C.III, Stacja Lotnicza Poznań-Ławica 1919. Model Special Hobby

GALERIA

Albatros D.III Oeffag 253, 7 eskadra myśliwska, pilot Merian C. Cooper, front ukraiński 1920. Model Eduard WE + kalki Printscale.

GALERIA

[GUDMUNDUR]

Krótko - piękne . Tematyka także , w dziesiątke .

[rhinoceros]

Piękny dorobek...
Pozdrawiam!

[Aleksander]

Fajna kolekcja! Dawaj dalej!

[Vierbein]

Można powiedzieć, że to kolejny powrót do modelarstwa.
Roland D.VIa, "Rycerz przegranej sprawy" - przegrał konkurs z Fokkerem D.VII i wszedł w minimalnej ilości (nieco ponad 300 szt.) na wyposażenie lotnictwa kajzerowskich Niemiec pod sam koniec przegranej Wielkiej Wojny. Model firmy FLY.

WARSZTAT
GALERIA

[Vierbein]

Albatros D.III Oeffag 253, 13. Eskadra Myśliwska, Eduard Profipack, 1/48, kalki Printscale i HGW
"1918 - 2018 konkurs z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości".

WARSZTAT GALERIA

[Vierbein]

Royal Aircraft Factory Be.2c, 12 eskadra RFC, luty 1916. Model Roden 1/48 + dodatki własne
GALERIA

[Vierbein]

Nieuport 28 C1, 94 eskadra pościgowa USAC, kwiecień 1918.
Roden 1/48 + blaszka PART

GALERIA

[Vierbein]

Royal Aircraft Factory S.E.5a Hisso, Eduard Profi Pack 1/48
samolot z 41 dywizjonu RFC, pilot por. W. Claxton, Francja, luty 1918

GALERIA

Następny model nieprędko się pojawi. Pozdrawiam Wszystkich!

[Vierbein]

Modele wyklęte. Z różnych powodów nie doczekały się galerii. Od najstarszego:

SPAD XIII C1. Eduard 1/48, sklejony jakieś 10 lat temu. Jeden z pierwszych malowanych aerografem. Wciąż czeka na ostatnie poprawki.


Nieuport XVII C1, Eduard 1/48. Brudzenie nie pykło.


Sopwith Camel por. Kennetha Murraya z 7 Eskadry Myśliwskiej, Eduard 1/48. W sumie to go lubię, ale jest jakieś ale....

[Vierbein]

Ansaldo SVA 10 z Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu, lata 20-te XX w., Fly, 1/48, GALERIA
Model zaliczam do udanych.

[Vierbein]

Po kilku latach składania szmatopłatów mała zmiana tematyki i nawiazanie do młodości, gdy rzeźbiłem drugowojenne samoloty w skali 1/72. Dwa Thunderbolty, jeden Hasegawa, drugi Tamiya.


GALERIA