"Osiołek" to prosty samolot, więc i sam model też nie jest skomplikowany. Spasowanie dobre, oddzielne lotki i stery wysokości/kierunku, ilość detali przyzwoita. Jedynie faktura powierzchni tworzywa miejscami przypomina skórkę od pomarańczy, dlatego warto się dobrze przyjrzeć i przeszlifować gdzie potrzeba; potem sprawdzić efekt Mr. Surfacerem. Zrobiony z tego co fabryka dała, dodałem jedynie pasy pilota no i oczywiście linki naciągów; kalkomanie wykorzystałem oryginalne. Replika przedstawia samolot uwidoczniony na fotografii w In Action #162, str 29. W książce opisany jako Typ 10 ale chyba nie do końca słusznie - samolot ma śmigło od późniejszej wersji (począwszy od Typ 18) i jednocześnie nie ma uchwytu na kamerę/aparat za pilotem - bardzo charakterystyczny element wersji 24. Skłaniam się zatem, że jest to typ 18 (mea licentia poetica).
Dla dociekliwych jest też krótki wątek warsztatowy: https://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=89220
Można oglądać, czepiać się itd.
PS: Drzwiczki kabiny pilota dokleiłem już po sesji zdjęciowej.












